Oficjalne forum wielotematyczne
Słyszałem w szkole
Przychodzi małżeństwo do księdza zapłacić za ślub. Mąz pyta się księdza ile mu trzeba dać kasy za to a ksiądz mówi aby dał tyle na ile wycenia swoją żonę. Koleś wyciąga trzy pliki banknotów, w każdym pliku są same stówki i daje je księdzu, ksiądz zabiera kase poczym patrzy na żone i znów na kse. Po chwili oddaje połowe kasy kolesiowi.
Offline